Kobiecość nie daje się uchwycić w jednej definicji. Nie mieści się w stylu, kroju sukienki, kolorze szminki ani tonie głosu. To coś znacznie bardziej pierwotnego i żywego. Coś, co nie potrzebuje potwierdzenia z zewnątrz, bo istnieje jako jakość obecności – subtelna, a zarazem głęboko odczuwalna. To obecność, która płynie. Która nie boi się zmienności. Która wie, że siła nie musi krzyczeć, by być obecna. Kobiecość to ruch i bezruch. To zatrzymanie, które potrafi przemówić głośniej niż jakiekolwiek działanie. To siła, która nie dominuje, lecz zaprasza. To łagodność, która nie oznacza słabości – wręcz przeciwnie. W tej łagodności mieszka stanowczość, odwaga i czułość, która potrafi zarówno otulić, jak i ochronić. To mądrość ciała, które pamięta. Które przechowuje doświadczenia, nawet te, o których umysł już zapomniał. Kobiecość żyje w tej pamięci, w tym czuciu, w każdej komórce – nie jako idea, ale jako głęboka prawda cielesna. To również intuicja. Ten cichy głos wewnętrzny, który wie… zanim pojawi się słowo. Który nie potrzebuje logicznego uzasadnienia, by wskazać drogę. To właśnie z tego miejsca – poza rozumem, a zarazem pełnego mądrości – kobiecość podejmuje decyzje, kocha, tworzy. Kobiecość to życie w cyklu. Nieustanne umieranie i rodzenie się na nowo. W rytmie dnia i nocy, miesiączki i owulacji, pory roku i zmieniających się etapów życia. To pozwalanie sobie na przemiany. Na bycie raz mgłą, raz lawą. Raz łagodną wodą, raz huraganem. Kobiecość nie wybiera między światłem a cieniem – obejmuje oba z taką samą miłością i ciekawością. To również głęboka potrzeba bliskości. Z drugim człowiekiem. Z Naturą. Z samą sobą. Kobiecość to praktyka – czucia, słuchania, odpowiadania. To pytanie: co mnie teraz karmi? co mnie boli? za czym tęsknię? I odwaga, by za tym iść. To także umiejętność mówienia „tak” i „nie” z tego samego miejsca ugruntowania. Bez potrzeby tłumaczenia się. Bez walki. Z łagodną pewnością: „to jestem ja”. I wreszcie – kobiecość to akt twórczy. Nie tylko w sensie biologicznego dawania życia, ale w szerszym, symbolicznym znaczeniu: to tworzenie przestrzeni. Tworzenie jakości. Tworzenie obecności. Tworzenie sensu – często w rzeczach niewidzialnych dla oka. Czasem jest to działanie. Czasem tylko obecność. Czasem milczenie, które mówi więcej niż tysiąc słów. Kobiecość to nie to, co robisz. To to, jak jesteś w tym, co robisz.
Media społecznościowe
A website created in the WebWave website builder.